Od szukania żab po budowanie ogniska - oto nasze ulubione wspomnienia z domków letniskowych

Udostępnij

Niektóre wspomnienia utkwiły nam w pamięci, mimo upływu lat. Tutaj dzielimy się niektórymi z naszych ulubionych wspomnień z domków letniskowych, które są drogie naszym sercom.

"Jako dziecko spędzałam lato w rodzinnym domku letniskowym w Muskoka. Moje ulubione wspomnienia z domku to spędzanie czasu z dalszą rodziną - w tym ciotkami, wujkami, kuzynami i dziadkami - oraz pływanie na kajakach, nartach wodnych i w wodzie.

Pamiętam, jak pewnego razu siedziałam sennie przy stole, gdy słońce chyliło się ku zachodowi, z ciepłą, muśniętą słońcem skórą i myślałam: "Po kolacji znowu popływajmy! Pamiętam odgłos mojego taty wypływającego o zmierzchu małą łódką na ryby, kiedy ja odpływałem w sen.

Pewnego razu razem z moimi braćmi łowiliśmy wieczorem w porcie, a przynęta mojego brata trafiła prosto w moją górną wargę - to bolało.

Pamiętam odgłosy żab i błaznów z mojego piętrowego łóżka. Pamiętam ciemne noce i chłodne poranki, zanim słońce rozgrzało wszystko do czerwoności i na jeziorze pojawiła się mgła. Kiedy wieczory na pryczy były nieco chłodne, moja babcia rozpalała coś, co nazywała "małym ogniem na patyku" w maleńkim piecyku na drewno obok łóżek piętrowych - który teraz raczej nie spełniałby wymogów! Pachniał tak cudownie i trzaskał tak radośnie. Moja babcia i ja chodziliśmy po plażach i znajdowaliśmy kawałki drewna dryfującego, które szlifowaliśmy, lakierowaliśmy i robiliśmy z nich obrazki.

Moje najlepsze wspomnienia z dzieciństwa były w domku i czuję się tak błogosławiona, że je miałam. Mój domek został sprzedany, więc moje wspomnienia są jeszcze bardziej wzruszające".

dom letniskowy

"Ostatnie wspomnienia związane z chatą obejmują budowanie tradycji rodzinnych dla moich wnuków w naszej własnej chacie. Nasze tradycje obejmują budowanie ognisk z drewna wewnątrz i na zewnątrz, pływanie kajakiem, pływanie i eksplorowanie lasów i skalistych brzegów w poszukiwaniu "sekretnych miejsc". Znajdowanie żab, kawałków drewna dryfującego i specjalnych skał i uczenie moich wnuków, jak łowić ryby. Nasz domek jest miejscem, gdzie kuzyni mogą się ze sobą spotkać, a dalsza rodzina lepiej się poznać." - Randy Burke, prezes i dyrektor generalny

"Mam wiele wspomnień z pobytu w Muskoka, ale chyba te, które się wyróżniają, są zawsze związane z moimi urodzinami 6 sierpnia. Widzisz, kiedy masz letnie urodziny jako dziecko, zazwyczaj nie masz wszystkich swoich przyjaciół z podstawówki, aby je świętować. Domyślam się, że to dlatego, że jest środek lata i ludzie są rozproszeni wszędzie.

Urodziny w lecie są w porządku, ale świętowanie ich co roku w Muskoka, no cóż, to jest nie z tego świata. Czy to uzyskanie figurek Star Wars w 1977 roku, czy bilety na koncert mojego ulubionego zespołu grającego w Kee to Bala w 1992 roku, czy zupełnie nowy Green Egg Grill w 2016 roku, moje wspomnienia urodzinowe w domku są jednymi z najlepszych. Nie zamieniłbym ich na nic.

Sierpień jest tuż za rogiem i choć nie wiem, co będę robił, wiem dokładnie, gdzie będę!"